Jerzy Koenig zaskoczył środowisko muzyczne, nie tylko gitarowe, transkrypcją I Koncertu fortepianowego e-moll op. 11 Fryderyka Chopina. Pierwsze komentarze słuchaczy są przeważnie bardzo pozytywne.
Jacek Świtacz: To jedno z największych osiągnięć w historii gitary. Jestem taki dumny, że ten wspaniały artysta był moim pierwszym nauczycielem. F. Chopin otrzymał kongenialną wersję swojego koncertu, która powinna być grana w salach koncertowych świata jako równorzędna z pierwowzorem.
Marcin Szermański: Jestem pod ogromnym wrażeniem, nawet partia gitary jest bardzo „gitarowa” z czym do dzisiaj kompozytorzy mają problemy.
Dla mnie rewelacja i świetny pomysł.
Gratuluje!!!
Adam Bul: Na pewno jest to zdecydowanie lepszy pomysł, niż kolejne nagranie fortepianowe, które nie wnosi nic nowego do muzyki… Mnie przypomina te dziwne i wydłużone nagranie Zimermana (które osobiście bardzo lubię, a też wiele osób wieszało na tym nagraniu psy, że takie “inne”… Zdecydowanie najgorsze miejsca, gdzie gitara nie gra (wręcz brak żywej orkiestry mnie drażni) – uszami wyobraźni zaś słyszę finalny efekt – rewelacja
Koncert ten został skomponowany przez Fryderyka Chopina w 1830 roku. Pierwsze wykonanie miało miejsce 11 października 1830 r. w Warszawie. Paryska premiera miała miejsce w 1832 – publiczność była zachwycona.
Koncert jest faktycznie drugim koncertem kompozytora – wbrew numeracji opusowej to właśnie II Koncert fortepianowy f-moll op. 21 napisany został jako pierwszy. Badacze uważają, że Koncert e-moll jest dojrzalszy od chronologicznie pierwszego.